„To było niezwykle trudne”: Mariah Carey wydaje nowy album naznaczony żałobą rodzinną

Ikona muzyki pop Mariah Carey wyznała w środę, że nagrywanie jej nowego albumu Here For It All było „niezwykle trudne”, ponieważ było naznaczone stratą jej matki i siostry, które obie zmarły tego samego dnia w sierpniu 2024 roku.
•Przeczytaj także: Mariah Carey ogłasza datę premiery swojego nowego albumu
• Przeczytaj także: Mariah Carey odwołuje jeden ze swoich świątecznych koncertów z powodów zdrowotnych
• Przeczytaj także: „Moje serce jest złamane”: Mariah Carey traci matkę i siostrę tego samego dnia
Międzynarodowa gwiazda ujawniła kulisy projektu, który był jej powrotem po siedmioletniej przerwie w pracy w studiu. „Nie wiem, jak zareagowałam. Wiem tylko, że było to niezwykle trudne do zniesienia” – powiedziała w wywiadzie dla Gayle King w programie CBS Morning .
Mariah Carey wyjaśnia, że odnalazła pewien rodzaj spokoju ze swoją matką Patricią, byłą śpiewaczką operową, pomimo długotrwałej, skomplikowanej relacji. „Pod koniec byłam z nią cały czas. Powiedziała mi kilka rzeczy, które były bardzo pomocne w moich potrzebach. I poczułam, że to właściwa decyzja” – zwierza się.
Z drugiej strony, piosenkarka z „Hero” żałuje, że nie rozwiązała sporów z siostrą Alison przed jej śmiercią. „Nie widziałam jej od lat i to też bardzo mnie boli” – przyznaje.
Muzycznie, album Here For It All , którego premiera odbędzie się 26 września 2025 roku, jest jednocześnie „klasyczny i świeży”. „Powiedziałabym, że to nowa Mariah, ale nadal brzmi jak Mariah, z małym twistem, który ją nieco wyróżnia” – wyjaśnia.
Gwiazda współpracowała z Andersonem Paakiem przy kilku utworach, w tym przy singlu Play This Song , który zostanie udostępniony publiczności w piątek.
Dzięki temu 16. albumowi studyjnemu Mariah Carey przekształciła swój ból w dzieło muzyczne, które łączy w sobie hołd dla rodziny, intymne uzdrowienie i artystyczną odnowę.
LE Journal de Montreal